LP Logo Longevity Protocols
Baza wiedzy Kontakt Newsletter AI Start
Longevity Protocols
  • Podstawy
    • Wprowadzenie
    • Intencje projektu
    • O długowieczności
    • O protokołach długowieczności
    • Metodologia
    • Bezpieczeństwo
    • Newsletter
    • AI
    • FAQ
  • Poziomy zaawansowania
    • Twój własny protokół
    • Początkujący
    • Podstawowy
    • Średniozaawansowany
    • Zaawansowany
    • Ekspercki
  • Interwencje pozytywne
    • Dla długowieczności
  • Interwencje negatywne
  • Sen
    • Brak ekranów przed snem
    • Ciemność w sypialni
    • Cisza w sypialni
    • Ogr. światła niebieskiego
    • Opt. temperatura w sypialni
    • Sen 7–9 godzin dziennie
    • Stała pora snu
    • Swiatło sztuczne rano
    • Wieczorny rytuał wyciszenia
    • Światło naturalne rano
  • Dieta
    • Dieta roślinna
    • eTRF
    • Fermentowane warzywa
    • Kaloryczna restrykcja
    • Kawa
    • Matcha
    • Odpowiednie nawodnienie
    • Oliwa z oliwek
    • Post przerywany
    • Rozkład makroskładników
    • Zielona herbata
  • Trening
    • HIIT
    • Rozciąganie
    • Trening aerobowy
    • Trening równowagi
    • Trening siłowy
  • Terapie
    • Ekspozycja na zimno
    • GHK-Cu i peptydy skóry
    • HBOT
    • Krioterapia
    • Sauna
    • Światło czerwone
  • Suplementacja
    • Akarboza
    • Ashwagandha
    • Cynk
    • Czosnek dojrzewający
    • Czyste kakao
    • Fisetyna
    • Kolagen
    • Kolagenowe peptydy
    • Kreatyna
    • Kwas masłowy
    • Kwasy tłuszczowe omega-3
    • Magnez
    • Metformina
    • NAC
    • Nikotynamid rybozyd
    • NMN
    • Ocet jabłkowy
    • Plasmalogeny
    • Prebiotyki
    • Proferrin
    • Rapamycyna
    • Resweratrol
    • Sulforafan
    • Suplementacja białkiem
    • Ubichinol
    • Witamina B
    • Witamina D
    • Witamina K2
  • Eksperymentalne
    • Botoks
    • Epitalon i Tymulina
    • LiSWT
    • MSC
    • Terapia genowa
    • Transfuzja osocza
  • Zdrowie mentalne
    • Kontakty społeczne
    • Medytacja
  • Protokoły
    • Bryan Johnson
    • David Sinclair
    • Peter Attia
    • Rhonda Patrick
    • ​Andrew Huberman

O długowieczności

O tym dlaczego w długowieczności wcale nie chodzi o przedłużanie życia

Podstawowy problem w myśleniu o długowieczności

Osobiście nie przepadam za słowem "długowieczność", ponieważ nie tylko nie oddaje ono istoty tego zagadnienia, ale też potrafi sprowadzić na manowce.

Większość osób myśli, że celem działań na rzecz długowieczności jest przedłużenie życia, kiedy tak naprawdę jest to tylko skutek uboczny.

Głównym celem jest bowiem przedłużenie zdrowia - a więc utrzymanie naszej szczytowej kondycji fizycznej i umysłowej przez jak najdłuższy czas (w idealnym świecie, do którego nam jeszcze dużo brakuje, tak abyśmy mogli w wieku 80 lat cieszyć się zdrowiem 20-latka).


Podejrzewam, że niewiele jest ludzi, którzy chcieliby jak najbardziej wydłużać sobie okres męczącej, bolesnej starości.

I też nie znam nikogo, kto nie chciałby czuć się jak dwudziestolatek w szczytowej formie będąc w wieku emerytalnym.

Biorąc pod uwagę powyższe, powinniśmy zamiast słowa "długowieczność" używać słowa, którego nie ma w słowniku języka polskiego i które właśnie wymyśliłem:

Długozdrowie

Zdecydowanie lepiej oddaje ono istotę działań na rzecz przedłużenia zdrowia i witalności.

Pierwsza lekcja, którą chciałbym, abyś zapamiętał/a brzmi:

Najważniejszym celem działań w obszarze długowieczności (długozdrowia) nie jest przedłużanie życia, a zdrowia i utrzymanie ciała i umysłu w szczytowej formie przez jak najdłuższy czas.

Taki też jest cel projektu Longevity Protocols.

Wiek chronologiczny i wiek biologiczny to dwie różne rzeczy

Wielu z nas myśli, że wiek chronologiczny, który śledzimy w kalendarzu, jest głównym wyznacznikiem tego, jak się czujemy i jak funkcjonujemy. Nic bardziej mylnego.

Wiek chronologiczny to po prostu liczba lat, które minęły od momentu naszego urodzenia. Jest to miara czasu, którą przyjmuje się za stałą i niezmienną. Jednak ta liczba nie mówi nam nic o stanie naszego organizmu, o jego kondycji, wydolności, ani o tym, jak działa nasz umysł.

I tu na scenę wchodzi pojęcie wieku biologicznego. To zdecydowanie bardziej trafna miara naszego realnego stanu zdrowia. Wiek biologiczny wskazuje, jak nasz organizm rzeczywiście funkcjonuje w porównaniu do średniego stanu zdrowia ludzi w danym wieku chronologicznym.

Istnieją osoby maje 50 lat w metryce, ale ich wiek biologiczny wynosi 25 lat, ponieważ ich organizm jest w doskonałej kondycji, ma odpowiednią wydolność i brak oznak starzenia. Z kolei są osoby, które mogą mieć 30 lat, ale ich wiek biologiczny jest wyższy, ponieważ zmiany związane ze starzeniem się pojawiły wcześniej z powodu niewłaściwego stylu życia, braku aktywności fizycznej, stresu, czy nieodpowiedniej diety.

Przypomnijmy: celem działań na rzecz długozdrowia nie jest tylko przedłużenie lat, które przeżywamy, ale przede wszystkim poprawa jakości tych lat. Zatem jeśli wiek biologiczny jest niższy od chronologicznego, to znaczy, że nasza strategia dbania o zdrowie jest skuteczna. A jeśli jest odwrotnie, to czas na zmiany, które pozwolą poprawić naszą witalność i wydolność.

Zrozumienie różnicy między wiekiem chronologicznym a biologicznym jest kluczem do podjęcia świadomych działań na rzecz przedłużenia zdrowia i witalności.

Pamiętaj: to nie wiek chronologiczny jest wyznacznikiem naszego stanu zdrowia, a wiek biologiczny.

Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie "jaki jest mój wiek biologiczny?"

Pytanie o nasz wiek biologiczny jest znacznie bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wiele osób zakłada, że wiek biologiczny to jednolita miara – że całe nasze ciało starzeje się w tym samym tempie. W rzeczywistości to jednak daleko bardziej złożona sprawa.

Każdy z naszych układów i organów starzeje się w swoim tempie. Nasz układ sercowo-naczyniowy, mięśniowy, kostny, a także nasza skóra, wątroba, nerki i inne organy – wszystkie te elementy ciała mogą być w zupełnie różnym wieku biologicznym, nawet jeśli chodzi o ten sam organizm.

Przykładowo, możesz mieć 40 lat w metryce, ale Twoje serce może mieć biologicznie tylko 30 lat, podczas gdy Twój układ kostny może wykazywać oznaki starzenia charakterystyczne dla osoby po 50tce. W międzyczasie Twoje mięśnie mogą być w doskonałej kondycji, podczas gdy Twoje stawy mogą doświadczać zmian związanych z wiekiem.

To, że każdy układ starzeje się w innym tempie, sprawia, że odpowiedź na pytanie o nasz wiek biologiczny nie jest prosta. Nie ma jednej liczby, która mogłaby go dokładnie określić. W rzeczywistości mamy wiele „wieków biologicznych”, zależnych od stanu zdrowia różnych układów i organów.

Dlatego tak ważne jest podejście indywidualne. Każdy z nas powinien traktować swoje zdrowie całościowo, ale jednocześnie zwracać szczególną uwagę na poszczególne układy i organy, które mogą potrzebować bardziej precyzyjnych działań w odpowiedzi na ich specyficzne potrzeby. Taka strategia pozwala na dostosowanie działań na rzecz długozdrowia do naszego rzeczywistego stanu zdrowia, a nie tylko na podstawie ogólnych zaleceń.

Oznacza to niestety, że nie ma jednej, uniwersalnej recepty na poprawę zdrowia i przedłużenie życia. Kluczem jest odpowiednia diagnostyka, analiza kondycji poszczególnych układów oraz precyzyjne, ukierunkowane działania, które będą odpowiadały na indywidualne potrzeby naszego organizmu.

Pamiętaj, że zdrowie to kompleksowy proces – różne części ciała mogą być w zupełnie różnych „wiekach biologicznych”, ale dzięki odpowiednim interwencjom, możemy poprawić kondycję całego organizmu i żyć dłużej, zachowując pełną sprawność.

Próbujemy bardzo złożoną kwestię wyjaśniać prostymi słowami - etykietami

Ludzki organizm to niezwykle złożony system, który tak naprawdę dopiero w ostatnim czasie zaczynamy wystarczająco głęboko rozumieć.

Dodatkowo ten bardzo złożony system ludzkiego organizmu wchodzi w interakcję z jeszcze bardziej złożonym środowiskiem zewnętrznym (to znaczy po prostu z ekosystemem, w którym żyje), co tworzy niewyobrażalnie wielką liczbę potencjalnych interakcji i konsekwencji z tych akcji wynikających.

Mając na uwadze, z jak złożonym zagadnieniem się mierzymy, powinniśmy mieć też świadomość, że zbytnie upraszczanie i używanie słów - etykiet może nas sprowadzić na manowce.

Słowa - etykiety to skrajnie upraszczające frazy, które najczęściej przedstawiają daną sprawę w sposób zerojedynkowy.

Jednym z najbardziej powszechnych słów - etykiet jest przymiotnik "zdrowy".

W wyszukiwaniach googla królują zapytania:

  • "Czy orzechy są zdrowe?"
  • "Czy bieganie jest zdrowe?"
  • "Czy sauna jest zdrowa?"

Dodatkowo codziennie bombardowani jesteśmy reklamami produktów, które krzyczą do nas, że są "zdrowe".

Większość ludzi akceptuje ten stan i trudno się dziwić – życie jest już wystarczająco skomplikowane, chcemy więc prostych odpowiedzi. Niestety, w przypadku zdrowia takie podejście może mieć przykre konsekwencje.

Prawda jest taka, że na każde pytanie o to, czy coś jest "zdrowe", należy odpowiedzieć, że "to zależy".

Każda czynność (nawet tak najbardziej pozytywna jak aktywność fizyczna) może w określonych warunkach być szkodliwa.

Niewłaściwie wykonany trening na siłowni może mieć poważne konsekwencje zdrowotne, a intensywne bieganie wieczorem może podwyższyć nasze tętno, przez co będziemy mieli problem z zaśnięciem, a sam sen będzie mniej regenerujący.

Każdy produkt spożywczy, w zależności od stanu naszego organizmu, może być korzystny lub niekorzystny dla naszego zdrowia (a jeszcze częściej – może być częściowo korzystny i częściowo niekorzystny).

Przykładowo - orzechy dostarczają wiele wartościowych składników odżywczych, pod tym względem są więc zdrowe.

Zawierają jednak również mnóstwo kalorii – jeśli więc borykasz się już z otyłością, to duże spożycie orzechów może być dla Ciebie bardziej niezdrowe niż zdrowe.

Pamiętaj również o starej prawdzie – lek od trucizny różni się tylko dawką – ta sama substancja może pomóc i zabić, a dawka może być bardzo indywidualna w zależności od osoby.

Kolejną lekcją, jaką chciałbym, abyś zapamiętał jest więc następująca:

Bądź bardzo ostrożny, jeśli usłyszysz gdzieś, że coś jest "zdrowe". Pamiętaj, że tak złożonej kwestii jak nasze zdrowie nie da się właściwie wyjaśnić upraszczającymi słowami etykietami jak "zdrowy/niezdrowy".

Prędkościomierz starzenia

Zanim przejdziemy do sedna tej lekcji przypomnijmy kluczowe fakty:

  • Głównym celem długowieczności (długozdrowia) jest przedłużanie zdrowia, a nie życia
  • Wiek chronologiczny i wiek biologiczny to dwie różne rzeczy
  • Poszczególne elementy naszego organizmu starzeją się w różnym tempie i wymagają indywidualnego podejścia
  • Nasza organizm to zbyt złożony system, aby używać wobec niego upraszczających słów – etykiet takich jak "zdrowy/niezdrowy"

Wszystkie działania, które podejmujemy w ciągu naszego codziennego funkcjonowania, mają efekty przyśpieszające lub spowalniające (lub czasami nawet odwracające) procesy starzenia.

Co ważne, jedno działanie może mieć wiele różnych efektów na różne elementy naszego organizmu.

Suplementy mogą mieć pozytywne efekty na spowolnienie starzenia, pomagając w regeneracji komórek, ochronie skóry i wspomaganiu funkcji mózgu. Jednak nieodpowiednia suplementacja, nadmiar jednego składnika lub niewłaściwe połączenie substancji, może prowadzić do zaburzeń równowagi w organizmie i nawet przyspieszyć pewne procesy starzenia.

Wszystko to tworzy bardzo skomplikowaną siatkę zależności, w obliczu której można poczuć się naprawdę przytłoczonym.

I w tej sytuacji przychodzi nam z pomocą nowoczesna technologia, jak sztuczna inteligencja i projekty takie jak Longevity Protocols, które na podstawie ogromu danych, których przeanalizowanie przekracza możliwości człowieka, pozwalają nam podjąć najbardziej optymalne kroki i uzyskać najlepsze efekty.

Pomijając już jednak powyższą złożoność, chciałbym, abyś z tej lekcji wyniósł przekonanie, że podejmując konkretne działania decydujesz o przyśpieszeniu lub spowolnieniu procesu starzenia swojego organizmu.

  • Decydujesz się zjeść w McDonaldzie? Twój prędkościomierz starzenia przyśpiesza.
  • Zmotywowałeś się, aby wstać rano na siłownię? Twój prędkościomierz starzenia spowalnia.
  • >Masz ochotę na alkohol w weekend? To oczywiście tylko Twoja decyzja, ale bądź świadomy, że dociskasz pedał gazu swojego prędkościomierza starzenia.
  • Idziesz w piątek wieczorem spać o wczesnej porze, aby zapewnić sobie 8 godzin snu? Gratulacje, Twój prędkościomierz starzenia spowalnia.

I nie chodzi tu o ocenę, czy dane działanie jest dobre / złe, zdrowe / niezdrowe. Istotą rzeczy jest wiedza, jak poszczególne działania wpływają na nasz prędkościomierz starzenia oraz świadome podejmowanie decyzji, czy chcemy dociskać pedał gazu naszego starzenia, czy wolimy go spowolnić.

Nie mam zamiaru przekonywać Cię, żebyś zamienił się w radykała jak Bryan Johnson, który całe swoje życie dostosował pod jeden cel - powstrzymania śmierci.

Chcę jednak, abyś po przeczytaniu treści na tym serwisie:

Był pozbawiony złudzeń

Tak, dobrze przeczytałeś/aś. Chcę, abyś miał/a świadomość, jak poszczególne działania, jak jedzenie przetworzonej żywności, wpływają na Twój organizm oraz żebyś miał/a konkretną liczbę lat przed oczami, które przez to działanie możesz stracić.

Chcę, abyś nie mógł/a się więcej okłamywać, że "jeden burger nie ma znaczenia".

Każda akcja ma znaczenie, bo każda z nich przyśpiesza lub spowalnia Twój prędkościomierz starzenia.

Oczywiście nie oznacza to, że masz sobie odmawiać zjedzenia Twojego ulubionego burgera raz na jakiś czas. Chcę jednak, abyś wiedział, jaką konkretnie cenę za to płacisz oraz żebyś wiedział, co musisz zrobić, aby nadrobić tę stratę w starzeniu, aby przynajmniej wyjść na zero.

Absolutnie nie chcę Cię namawiać, żebyś odmawiał/a sobie przyjemności, które są dla Ciebie ważne, ale chcę abyś:

Dokonywał/a świadomych decyzji

Jeśli pod wpływem tego serwisu uznasz, że chcesz postawić przed sobą cele związane ze zdrowiem i długowiecznością, chcę pomóc Ci je osiągnąć.

Chcę, abyś wiedział/a, które z Twoich działań mogą wytrącić Cię z Twojej drogi ku temu celowi oraz jakie działania i w jakiej intensywności musisz podjąć, aby na tę drogę wrócić.

Chcę, abyś znalazł/a swój złoty środek, który najlepiej odpowiada Twojemu charakterowi, możliwościom i dążeniom.

Nie każdy musi być Bryanem Johnsonem, ale warto, aby każdy mógł żyć jak najdłużej w sposób, jaki jest dla niego najbardziej optymalny.

Zobrazuję to następującym przykładem

Gdy piszę te słowa wyobrażam sobie osobę, która kocha włoską kuchnię i jedzenie pizzy czy makaronu to radość jej życia. Jednak ta osoba, jeśli nie zadba o swoje zdrowie i nie znajdzie balansu w swoich upodobaniach, bardzo szybko zacznie mieć problemy zdrowotne, które odbiorą jej wszelką przyjemność z włoskiej kuchni, a w finalnym efekcie doprowadzą do jej przedwczesnej śmierci.

Będzie się więc ona przez znacznie krótszy czas cieszyć swoją pasją do włoskiej kuchni, niż osoba, która pomimo że nie odmawia sobie swoich przyjemności, jednocześnie podejmuje działania na rzecz minimalizacji szkód z tych przyjemności wynikających oraz podejmuje działania, które działają na rzecz jej zdrowia.

To prosta matematyka – żadna z powyższych przykładowych osób nie rezygnuje ze swoich przyjemności jedzenia pizzy, ale jedna z nich będzie się tym mogła cieszyć o wiele dłużej.

" /> Zapytaj AI
Poprzednia Natępna

Dołącz do naszej społeczności WhatsApp z botem AI, który odpowie na wszelkie pytania związane z długowiecznością

Dołącz
  • Podstawowy problem
  • Wiek chronologiczny a wiek biologiczny
  • Złożoność zdrowia
  • Słowa - etykiety
  • Prędkościomierz starzenia
Michal Szymanski
O twórcy Longevity Protocols
Michał Szymański

Współzałożyciel spółek technologicznych MDBootstrap oraz CogniVis AI / Umieszczony na liście Forbes „30 przed 30" / EOer / Entuzjasta projektów open-source, zafascynowany obszarem przecięcia technologii i długowieczności / Tancerz, nerd i mól książkowy /

W przeszłości wychowawca trudnej młodzieży w domach dziecka i zakładach poprawczych.

© 2025 Copyright: Longevity-Protocols.com